angel-of-life

Byłam sobie z Agą i jej rodzicami w Kraku. I mimo, że pojechałam sobie coś kupić i nic z tego nie wyszło, było suuuuuuuper. Poznałyśmy sobie INDIAN ( chyba 8 ich bylo o ile się nie myle - podobno byli 2 razy w Mielcu, ale ja o takim czymś nigdy nie słyszałam, ale obiecali, że postarają się przyjechać :] ). I sobie grali, śpiewali, tańczyli w jakimś parku. A to tak super wyglądało- mieli śliczne stroje indiańskie !! A do tego tak super tańczyli !! W ogóle sie zakochałam w tej muzyce i w tym klimacie !! (Ela nie ma szans ja jade z Tobą na zlot następnym razem :P ).

No i Aga sobie wzieła od jednego z nich ( Mario ) numer komórki. No i pisał do niej sms , ale po ... hiszpańsku, bo Mario słabo mówi po polsku, ale naszczęście była z nimi taka dziewczyna z Mielca , którą tez poznałyśmy i robiła nam za tłumacza , bo się przy nich trochę nauczyła :D

Mmm .. Mario miał śliczne oczka - takie czaaaarne i wogóle był kochany. Dostałam buziaka na dowidzenia :P... I w ogóle to są cudowni ludzie :D

I cholera wkońcu ich straż miejska przegonila, bo nie mieli pozwolenia !! Ale i tak grali ponad 5 godzin i sprzedali mnóstwo plyt i kaset :P

No i po koncercie Akuratu ... Mimo, że dużo ludzi mówi ze nie było tak fajnie, mi się podobało. Tylko teraz wszystko mnie boli, a w szczególności nogi i kark. Najgorsze jest to, że mam zaniki i nie pamiętam wszystkiego, ale to może przez to , że to jakoś tak szybko się wszystko działo ;D.
Kurcze, moja mamusia wyczuła ode mnie ( nie wiem jakim cudem) wino ;/ Wypiłam może z 2 łyki ;/ Ale to już szczegół ;D. Ostatnio jest za dużo coś tych imprez i się troche zaczyna wszystko nudzic, ale cuż, ja tam czekam na następną  , ale tylko dlatego ,żeby się z ludźmi spotkac :D

Jak liczylysmy ile znajomych bylo na koncercieto wyliczylysmy ponad 50 :D A ilu bylo tych co nie znamy ;d

MUSZĘ SIĘ JAKOŚ ZEBRAĆ I WKOŃCU ZACZĄC PISAĆ COŚ NA TYM BLOGU :P

Jestem po kolejnym ognisku ... i prawdę powiedziawszy jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności :D przegapilam prawie cale :D ... Nie wiem jak to się stalo :P. Nawet nie zauważylam kiedy zaczęli się ludzie rozchodzić. Mery gdzieś mi wcielo, nawet nie wiem kiedy poszla ... A pozatym jacyś DEBILE powlazili na slupy wysokiego napięcia i zejść nie chcieli. Ehhh cuż ci ludzie potrafią zrobić jak się "troszkę" napiją :D ...Ale ogólnie podobalo mi się i oby takich więcej :D

A tak pozatym to do szkoly  trzeba chodzic, a ja nie chce. I jeszcze wybralam sobie taką szkolę , że w chuj nauki i jeszcze troche ;/ Ale trzeba bedzie przeżyć to jakoś :D Szkola jak szkola, podoba mi się ( z niewiadomego nikim powodu :D:D:D ), ale zjechani są nauczyciele i będzie ciężko ..